Złote myśli, czyli co tu zrobić, by na wadze nie przybywało:
× zanim sięgniesz po jedzenie, pomyśl dlaczego to robisz – przyjemność (zastanów się dwa razy i lepiej zrezygnuj) , czy głód (wyznacz granice, których przekroczyć nie wolno);
× patrz co masz na talerzu, złota zasada podziału: węglowodany (ziemniaki, makaron) – porcja wielkości pięści, białko (mięso, chudy nabiał) – porcja wielkości opakowania od papierosów, resztę miejsca na talerzu pozostaw na owoce i warzywa;
× 4-5 posiłków dziennie to najlepsza opcja, pozwalająca utrzymywać stały poziom glukozy w organizmie , nie powodując uczucia głodu;
× nie jedz na stojąco, nie pojadaj między posiłkami, a do stołu staraj się zasiadać o określonych porach, jedz często, ale w małych ilościach;
× jedzenie konsumuj powoli, wkładaj do ust małe porcje i dokładnie przeżuwaj, gdy poczujesz sytość zrezygnuj z kolejnego kęsa;
× przed wyjściem na proszoną kolację zjedz owoc (jabłko, banana), to zapełni żołądek i będzie Ci łatwiej odmówić sobie jedzenia wieczorową porą przyrządzonych posiłków (np. sałatek z majonezem i ciastek z kremem);
× nie sięgaj po potrawy wysoko przetworzone (np. chipsy) oraz pozbawione tłuszczu i cukru, prowokują do pochłaniania ich bez opamiętania;
× jeśli się przejadłeś, zmniejsz kaloryczność następnego posiłku, bądź zrezygnuj z niego, notoryczne przejadanie się powoduje załączanie systemu magazynowania nadwyżek (dowiedziono, ze jednorazowo organizm może przyswoić maksymalnie do 700 kcal - reszta się odłoży w postaci tłuszczyku, haha [Ania] ).
autor: R. Ciechacki (Robin)
wspierają nas

Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Dobre i prawdziwe, Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńPeter