wspierają nas

wspierają nas

wtorek, 8 maja 2012

Pierwsze góry - Złoty Stok

Przed startem Seba obmyśla strategię i napełnia bak. fot. Bartek Sufin


W majowy długi weekend, podobnie jak w ubiegłym roku, odbyła się druga edycja Powerade Garmin MTB Marathon. Po łagodnym wejściu w sezon i pierwszej edycji w Murowanej Goślinie cykl wskoczył na właściwe górskie tory i zaprosił nas do Złotego Stoku. Jest to niewielkie miasteczko położone u podnóża Gór Złotych, znane przede wszystkim z Muzeum Kopalni Złota.

Giga ruszyło o 10:00. fot. Tadeusz Skwarczyński

Przygotowana trasa należała do umiarkowanie trudnych - w sam raz na pierwszy górski maraton w sezonie. Na dystansie giga do przejechania było 78km i około 2700m przewyższenia. Start odbył się z rynku, zaraz po nim do pokonania mieliśmy pierwszy długi podjazd pod Jawornik (8,5km, jechałam 45 minut, ała! [Ania]). Trasa poprowadzona była w większości szerokimi drogami gruntowymi i szutrowymi ale nie zabrakło też fragmentów trudniejszych i bardziej atrakcyjnych - między innymi słynny zjazd z góry Borówkowej (o tak! 13 minut masakry dla zawieszenia, świat tracił ostrość na tych korzeniach [A]). 

fot. Bolki

Najlepiej z nas wypadł niezawodny Robin, który był 9 open i 5 w M3. Progres w stosunku do Murowanej Gośliny poczyniła Ania uzyskując mniejsza stratę do zwyciężczyni i zajmując 6 miejsce open i 5 w K3. Bardzo dobrze wypadł również Robert, dla którego był to pierwszy start na górskim giga po kilku latach. Z początkowej pozycji w okolicach 100 miejsca dzięki równej jeździe systematycznie przesuwał się do przodu by ostatecznie zająć 76 miejsce open i 35 w M3. Tym razem dużo słabiej zaprezentował się Sebastian, który tego dnia był w wyjątkowo kiepskiej dyspozycji i zajął odlegle 96 miejsce open i 41 w M3. Cieszy jednak fakt, że mimo tego udało nam się utrzymać 5 miejsce w generalnej klasyfikacji zespołowej.

fot. Michał Sadowski

Z radością odnotowujemy, że poza naszą czwórką na dystansie mega wystartował  jeden z pracowników firmy ASE Arkadiusz Lalewicz. To między innymi dzięki jego wsparciu możliwe było powstanie naszego temu. Tu bardziej niż uzyskany wynik liczyła się dobra zabawa i frajda z jazdy po górach, Arek zajął 479 open i 76 w M4, gratulujemy :)

Kolejna edycja to start w Wałbrzychu z trasa częściowo znaną z Głuszycy. Będzie to zapewne jeden z najbardziej górskich maratonów w sezonie, mobilizacja w teamie więc trwa, zbieramy siły i za dwa tygodnie walczymy o czwóreczkę ;-)

Wyniki Giga 78km - MĘŻCZYŹNI

1. Bogdan Czarnota (1 M3) / Kross Racing Team / 03:45:30
2. Radosław Rękawek (2 M3) / Kross Racing Team / 03:45:33
3. Tomasz Jajonek (3 M3)  / Dobre Sklepy Rowerowe - Author / 03:52:37
...
9. Robert Ciechacki (5 M3)  / ASE Team / 04:13:59 
76. Robert Jarzynka (35 M3)  / ASE Team / 05:00:33 
96. Sebastian Cylkowski (41 M3)  / ASE Team / 05:18:54

Wyniki Giga 78km - KOBIETY

1. Urszula Luboińska (1 K3) / PTU Eclipse BikeTires.pl / 04:55:13
2. Justyna Frączek (2 K3)   / KTM TRAILTEAM / 04:57:13
3. Ewa Rebane-Sodowska (3 K3)  / Murapol Twomark Specialized / 05:13:24
...
6. Ania Świrkowicz (5 K3)  / ASE Team / 05:23:05

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz